Kandydat na Kierowcę

Nowe przepisy wystraszyły kandydatów na kierowców.

Od 19 stycznia obowiązują nowe przepisy dotyczące kierujących pojazdami. O wiele trudniej jest zdać teoretyczny egzamin na prawo jazdy, wprowadzono nowe kategorie dla motocykli, podwyższono wiek dla motocyklistów na ciężkich motocyklach… Ośrodki szkoleniowe nieco opustoszały. Co o zmianach myślą praktycy? Zapytaliśmy o to instruktorów jazdy.

 

Ryszard Kowalski – szkoła jazdy Auto-Test:
- Zrobił nam się zastój na kursach, bo ci którzy wcześniej się wahali przyspieszyli odbycie kursu, żeby zdawać prawko jeszcze na starych zasadach. Było bardzo dużo takich osób a WORD-y (Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego – przyp. red.) w naszym regionie poszły im na rękę i egzaminowały do późnego wieczora, nawet w sobotę i niedzielę.
Mamy też zawieszenie jeśli chodzi o szkolenie na motocyklach. Nowe przepisy nie tylko podwyższyły wiek do 24 lat na motocykle powyżej 600 cm sześć., ale też wprowadziły dla tej kategorii nowe wymogi na egzaminie praktycznym. To slalom szybki z prędkością najazdową nie mniejszą niż 30 km/h oraz ominięcie przeszkody z prędkością nie mniejszą niż 50 km/h. Musimy doposażyć szkoły jazdy, ale też czekamy na wyjaśnienie wątpliwości przez ministerstwo.

Adrian Matuszewski – szkoła jazdy Elita:
- 524 pytania w starym systemie były łatwe do zakucia. Wielu uczestników kursów uczyło się klucza odpowiedzi. Teraz w bazie jest 1000 pytań, docelowo ma być 3500 i są one niejawne. Nawet instruktorzy ich nie znają. Dlatego kandydaci na kierowców będą musieli większą wagę przywiązywać do uczestniczenia w zajęciach, bo inaczej nie będą znać konkretnych zagadnień, a ta wiedza będzie niezbędna na egzaminie. Dzięki temu będzie lepsza znajomość przepisów.
Bardzo korzystną zmianą są nowe przepisy w kategorii A, czyli motocykli. Teraz, żeby prowadzić najszybsze motocykle (powyżej 600 cm sześć.) trzeba będzie mieć skończone 24 lata. To krok w dobrym kierunku, bo wszystkie statystyki pokazują, że najwięcej rannych i zabitych to motocykliści w wieku 18-24 lata. Lepiej na wolniejszych motocyklach nabrać doświadczenia i dopiero wtedy przesiadać się na ścigacze.

Monika Pazdro – LOK:
- To normalne, że ludzie boją się nowych rzeczy i każdy jest wystraszony. Tym bardziej, że media to podsycają. Z drugiej strony musimy się przyzwyczaić do nowego sposobu zdawania pod względem umiejętności, poruszania się w systemie testów, rozumienia pytań. Przecież kiedyś już przeżyliśmy rewolucyjną zmianę pisania testów z wersji papierowej na komputerową. I dziś nikt nie wyobraża sobie, żeby to robić inaczej niż w komputerze.
Najważniejsza jednak zmiana dotyczy sposobu podejścia do samego systemu szkolenia. Były takie szkoły, które nie przywiązywały wagi do teorii i przygotowywały do zdania testów. Teraz to musi się zmienić. Tu więc raczej wszyscy instruktorzy są za tym rozwiązaniem. Nowy system wymusi znajomość przepisów ruchu drogowego. To wszystkim uczestnikom dróg wyjdzie na dobre.

Piotr Łukaszewski, Ośrodek Szkolenia Kierowców:
- Cały system szkolenia nie jest zły. Eliminuje szkoły jazdy, które nie prowadziły wykładów, tylko przyuczały do testów. Dzięki temu młodzi kierowcy będą lepiej orientować się w przepisach i jak się zachować na drodze.
Trudno cokolwiek powiedzieć o samych pytaniach w nowych testach, ponieważ ich nie znamy. Musi minąć trochę czasu, żeby to oceniać.
Bardzo dobrze oceniam zmianę przepisów w kategorii motocykli. Teraz do jazdy skuterem trzeba będzie mieć prawo jazdy, a nie wydawaną przez dyrektora szkoły kartę motorowerową. Skończy się partyzantka na drogach, gdzie dziesięciu jedzie na skuterach, ale tylko pierwszy wie jak się poruszać po drogach. Reszta jedzie za nim – na żółtym, a nawet na czerwonym świetle, byle się nie zgubić.

Artur Michałowski, szkoła jazdy Artum:
- Jest jeszcze zbyt wcześnie na ocenę tych zmian. Czy skutki społeczne będą takie, jakich oczekiwał ustawodawca, czy rzeczywiście na drogach będzie bezpieczniej? Szkoda, że baza pytań jest niejawna, bo część osób nie radzi sobie z odpowiedziami nie dlatego, że nie zna zagadnienia, ale dlatego, że nie zrozumiało pytania.
Jeśli chodzi o cykl szkolenia to ze strony dobrych szkół jazdy niewiele się zmieni, ale uczestnicy muszą całkowicie zmienić mentalność i sposób nauki.
Moim zdaniem zabrakło ustawowego zwiększenia ilości godzin jazdy. Powinno być o dziesięć więcej, bo obecne trzydzieści to dla wielu osób za mało. Jest oczywiście opcja wykupienia dodatkowych godzin, ale ludzie raczej wolą zaoszczędzić niż lepiej się wyszkolić.
Notował: NOW

Najważniejsze zmiany już obowiązujące:
- nowe testy na prawo jazdy
- konieczność prawa jazdy na motorowery (kategoria AM, wiek od 14 lat)
- dodatkowa kategoria A2 (przejściowa pomiędzy najlżejszymi motocyklami a pełną kategorią A uprawniającą do jazdy najcięższymi maszynami)
- zmiana wieku dla prawa jazdy (kat. A będzie można uzyskać w wieku 20 lat jeśli od dwóch lat posiada się prawo jazdy kat. A2, 24 lat jeśli się wcześniej nie posiadało prawa jazdy kategorii A2)
- zmieniony obieg dokumentów (elektroniczne)
- wprowadzenie PKK (profilu kandydata na kierowcę)
- nowe druki prawa jazdy i wiele innych.

Zmiany, które zostały przesunięte do 2016 r.:
- okres ochronny dla nowych kierowców
- jazda z zielonym listkiem
- obowiązkowe szkolenie w ośrodkach doskonalenia techniki jazdy z doskonalenie techniki
- zmiany punktów karnych bez możliwości szkolenia redukującego punkty i inne mniej ważne.