Transport Drogowy

Pakiet Mobilności z Parlamentu wraca do Komisji Transportu

Dzisiejszą decyzję Parlamentu Europejskiego o odesłaniu kluczowych dla nas dokumentów z Pakietu Mobilności z powrotem do Komisji Transportu i Turystyki odbieramy z umiarkowanym optymizmem. Pokazuje ona przede wszystkim, że mimo trwającej od długiego czasu nieuczciwej kampanii propagandowej wymierzonej między innymi w polskie firmy transportowe, naszym przeciwnikom nie udało się przeforsować rozwiązań wymierzonych w konkurencyjność naszej branży. Co więcej, wyniki poszczególnych głosowań pokazały, że w zakresie delegowania kierowców coraz liczniejsze grono europosłów popiera rozwiązania zbieżne z naszymi postulatami. To także potwierdzenie tendencji, którą dostrzegamy od dłuższego czasu w poszczególnych krajach Europy Zachodniej, gdzie coraz liczniejsza grupa firm i organizacji z branży transportu i logistyki przyłącza się do naszych działań lobbingowych, widząc jak niekorzystne dla całej gospodarki mogą być pomysły niektórych europejskich polityków.

Oczywiście pewien niedosyt pozostawia fakt, że Parlamentowi wciąż nie udało się ostatecznie przyjąć rozwiązań, o które walczymy. Pozostajemy jednak dobrej myśli, licząc na to, że w toku dalszych prac w Komisji TRAN będzie możliwe wypracowanie kompromisu. Warto pamiętać, że Komisja już raz wypowiedziała się za wyłączeniem transportu z zasad delegowania. Wierzymy, że stanowi ona odpowiednie gremium do kontynuacji merytorycznej debaty o przyszłości naszej branży.

Wynik głosowania w PE oznacza dla nas również to, że musimy z tą samą konsekwencją kontynuować naszą dotychczasową pracę i przekonywać do swoich racji coraz większe grono europejskich decydentów. Cały czas powtarzamy, że do zakończenia tej walki pozostała jeszcze długa droga. Po wakacjach swoje prace wznowi przecież Rada UE, w której nasza koalicja skutecznie opiera się cały czas naciskom Francji czy Niemiec, pragnących zreformować rynek transportu drogowego pod własne dyktando.

Należy także podkreślić, że wynik dzisiejszego głosowania nie byłby możliwy bez zaangażowania wszystkich polskich eurodeputowanych, którzy niezmiennie do końca walczyli o interesy naszej branży. Należą się im za to ogromne podziękowania.

                                                                      Jan Buczek, prezes ZMPD