Kandydat na Kierowcę

Nierówne egzaminy na prawo jazdy.

Nowe teoretyczne egzaminy na prawo jazdy są dużo trudniejsze. Okazuje się jednak, że niektórzy mają łatwiej niż inni. Testy zostały przygotowane niezależnie przez dwie firmy i statystyki pokazują, że ich poziom trudności znacząco się różni.
Egzaminy teoretyczne miały przestać być czystą formalnością, a autorzy zmian tłumaczyli, że nowa forma będzie lepiej sprawdzać umiejętności i wiedzę przyszłych kierowców. W efekcie nowe testy są bardzo trudne i średnia zdawalność w lutym w całym kraju wyniosła tylko 16,93 proc. Statystyki pokazały jednak bardzo ważny fakt. Okazało się, że w niektórych ośrodkach jest łatwiej zdać niż w innych.

Nowe egzaminy zostały przygotowane przez dwie firmy - Instytut Transportu Samochodowego i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych. "Gazeta Pomorska" informuje, że zdawalność testów przygotowanych przez ITS wynosi 21,33 proc., natomiast w przypadku pytań przygotowanych przez PWPW tylko 12,54 proc. zdających uzyskuje pozytywny wynik. Wniosek nasuwa się od razu - testy przygotowane przez ITS są łatwiejsze. Potwierdza to dokładniejsza analiza danych zaprezentowanych przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej za okres od 21 stycznia do 20 lutego 2013 r.

 

W WORD-ach, gdzie przeprowadzane są egzaminy PWPW wyniki były dużo gorsze. W pierwszym miesiącu w Opolu zdało 8,75 proc., w Bydgoszczy - 12,24 proc, a w Krakowie - 14,42 proc. Na tym tle dużo lepiej prezentują się wyniki z ośrodków, gdzie wykorzystywane są testy ITS. W Katowicach pozytywny wynik udało się osiągnąć 21,07 proc. zdającym, we Wrocławiu było to 26,93 proc, natomiast w Lublinie 25,96 proc.

Już przed wejściem w życie nowych przepisów wiele osób podejrzewało, że dwa różne zestawy pytań będą oznaczały nierówny poziom egzaminowania. Nie spodziewano się jednak, że różnice będą tak duże. "Gazeta Pomorska" informuje też, że w 2014 roku wszystkie 49 ośrodków egzaminacyjnych będzie musiało po raz kolejny rozpisać przetargi na wdrożenie egzaminów. Oznacza to, że swoje bazy pytań może zaoferować więcej firm, a to będzie oznaczać, jeszcze większe zróżnicowanie poziomu trudności egzaminów teoretycznych.